Druid: 4 możliwości gry (najwięcej): sowa, kot, miś, drzewko. Jako, że to hybryda, we wszystkim radzi sobie średnio. Daje buffa na armor i wszystkie staty, oraz stałego buffa w danej formie.
+łatwy leveling od 20 levela (cat form)
+gdy wejdziesz do outlandu, granie sową to cud miód i orzeszki. Idzie jak burza
+interesująca rotacja kota
+miś charakteryzuje się największą ilością hp i dodge chance, przez co jest na pierwszym miejscu przy niektórych bossach
+hoty, czyli lecz co popadnie
+flight form, przydaje się w wielu sytuacjach
+ptaszek gatherer (up)
+nowe wyglądy form w 3.2
-nie będziesz topował ani w dps, ani w healu (zazwyczaj, ale jeśli jest duży raid dmg to priest i tak cię wyprzedzi) (czasem zdarza się, że kot topuje w dps, np hard mode na XT002-Deconstructor)
-spam wrath / starfire u sowy
-tylko tauren / ne
Grałem druidem przez prawie pół roku, i trochę żałuję. Gdybym wiedział że to będzie tak wyglądało, wybrałbym kogo innego.
Hunter. Podczas levelwania bardzo polega na swoim pecie (tanku). W beast mastery nie ma raczej żadnego problemu.
+ranged, ale nie magic
+na walkach takich jak General Vezzax jest najlepszy
+prawie zawsze topuje w dps
Więcej o nim powiedzieć nie potrafię, bo dobiłem tylko 70 i to pre wotlk.
Mage: typowy ranged dps. Daje buffa do int, serwuje bułeczki. Zazwyczaj dobry dps. Leveluje się go dość nudno i ciężko do jakiegoś 40 lev, kiedy to możesz efektywnie levelować AoE grindem.
Osobiście poleciłbym ci huntera.
|