[Pacz_knight]

FMA B

Ukryty tekst:

Tak sobie wczoaj ogladam i po obejzeniu jednego z odcinkow cholernie sie wkurzylem.
Chodzi mi tu o sytuacje z jednym z Panstwowych Alchemikow (nie pamietam imienia), ktory stworzyl chimere za pomoca swojej curki i jej psa, po to tylko zeby utzymac swoja licencje Panstwowego Alchemika!
Dobil mnie wtedy wyraz twarzy i blysk tych oczu tej chimery i to w jaki sposob mowila. Caly czas wypowiadala sie sylabami i miala dziwaczny glos.
Ta sytuacja wygladala jak z jakiegos filmu psychologicznego pomieszanego z thrillerem. ;<

Ostatecznie ogladam dalej i dzisiaj robie nocke z kurduplem i konserwa.

Btw.
Dzis wybilo mi 17 latek! ^^"