HAUSHAUSHASUHSA!
To moje słowa na początek.
Nie wiem, dlaczego każdy porównuje te dwie gry. Łort of łorkraft i tibja to gry mające ze sobą tyle wspólnego co dupa świni do dupy dzika. Ej, ale one są parzystokopytne?! I co z tego? Właśnie, to samo dotyczy WoW'a i Tibii. Weźcie ludzie się opamiętajcie, bo aż mi się przykro robi, gdy widzę tych fanbojów, którzy w zębach trzymają sztandar jednej z gier i za wszelką cenę wyrwaliby flaki komuś za to, że obraża jego pseudo-giereczkę.
Pozdro600
__________________
Ironia, proszę, raz!
|