Temat: Ultras
Zobacz pojedynczy post
stary 07-08-2009, 16:40   #185
Albertus
Użytkownik Forum
 
Albertus's Avatar
 
Data dołączenia: 07 07 2006
Lokacja: Siemiatycze
Wiek: 32

Posty: 1,787
Stan: Na Emeryturze
Imię: Moon Durus
Profesja: Master Sorcerer
Świat: Candia
Poziom: 181
Skille: 29
Poziom mag.: 76
Domyślny

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Gordorczyk Pokaż post
- Wśród kibiców swojej drużyny rób nieustanną selekcję. Goń z towarzystwa tych, których grupa z racji swych przekonań nie akceptuje. Nie lubi się przecież mazgajów, tchórzy. Niebezpieczni są dla ciebie policyjni konfidenci.
u nas zazwyczaj starsi wyganiają tych co sie nie nadaja.

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Gordorczyk Pokaż post
- Reklamuj się jak możesz. Im robisz to natarczywiej, tym bardziej widać ciebie i grupę, w której egzystujesz. Jeśli możesz, wydawaj fanziny, takie wewnętrzne gazetki. Weź do ręki spray i maluj na murach. Jeśli piszesz coś na murze, pamiętaj, że największy skutek odniosą duże litery w widocznych, uczęszczanych miejscach i kontrastowych kolorach. Nie pisz o tym, że inny klub to chuje. To jest oznaka twojej słabości, a dla wielu niezorientowanych w temacie takie napisy są niezrozumiałe. Inaczej będą oceniać twój wysiłek jeśli napiszesz po prostu "RKS Motor", a inaczej "AVIA huj"
kiedys sie bawilem sprayem , i raczej obraziliwych nie pisalem (no moze poza jednym ;D)

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Gordorczyk Pokaż post
- Nie współpracuj z policją, pamiętaj, że może to obrócić się przeciwko tobie.
zgadzam sie , i ja nigdy nie sprzedalem kolegow ani nic w tym stylu , nie zawsze kolega sie odwdzieczy i "strzeli z ucha" ale to juz zle swiadczy o nim , ja staram sie zachowac w porzadku nawet do wroga (jak zlapie policja z kolesiem z ktorym sie bije)

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Gordorczyk Pokaż post
- Lokalnych rywali eliminuj w zarodku. Nie lekceważ drobnych grupek fanów innego klubu w twoim mieście. Pamiętaj o tym, że dwadzieścia-kilka lat temu Widzew, Bałtyk ani Katowice nie miały ani jednego kibica.
no u nas jest z tym problem , ale to przekracza moje mozliwosci. Kiedys zawsze nasi kibice lubili 3 kluby ale wiekszych starc na tym tle nie bylo bo laczyla nas Cresovia (miejscowy klub) lecz gdy pewien klub mial jakis sukces 1/2 miasta zaczela mu kibicowac , teraz jest ich tak duzo ze my kibice starych klubow poprostu nie mozemy tego zlikwidowac bo na miejsce 1 wskakuje 2 , wiemy ze sa to ludzie bez honoru i czekamy az ten klub upadnie , wtedy pewnie wruca do nas z podkulonymi ogonami , i od nas bedzie zalezalo czy dac im szanse. PS. stadion jest nasz , oni raczej na mlyn nie chodza.

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Gordorczyk Pokaż post
- Nawiązuj jak najbliższe kontakty z zawodnikami twojego klubu. To działa jak sprzężenie zwrotne. Sportowcy kochają swoich fanów, a kibice są na dobre i złe z drużyną.
znam paru zawodnikow z mego klubu i nawiazuje z nimi kontakty (glownie w moim wieku co graja w seniorach) zycze im powodzenia i mowie ze kibice sa z wami , czesto dopinguje ich mlodych pilakrzy zeby nabrali skrzydel i zaczeli ladnie grac.

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Gordorczyk Pokaż post
- Dopinguj zespół zawsze, nawet wtedy, gdy przegrywa i nie ma najmniejszych szans na zwycięstwo. Wolisz być chyba członkiem grupy, w której twierdzi się, że nie ma futbolu, jest tylko twój klub, niż kiedy po porażce jeden z ziomków pali oficjalnie szalik w najważniejszych dla ciebie barwach.
no u nas z tym slabo , w tym sezonie byl chyba najgorszy mlyn od poczatku powstania ULTRAS w naszym miescie , naprawde mlyn 3-15 osobowy na 18 tysieczne miasto to jest wstyd , lecz kazdy klub ma swoj kryzys. Najwierniejszymi kibicami klubu okazalem sie ja i 2 starszych gosci , jak bylismy we 3 to tylko zaspiewalismy 2/3 piosenki typu "jestesmy z wami" , "Dziekujemy" , "Nic sie nie stalo" jak bylo nas 10+ to juz troszke spiewalismy , lecz nie bylo to to co pare lat temu gdy przychodzilo po 100+

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Gordorczyk Pokaż post
- Działaj, działaj i jeszcze raz działaj. Jeśli nie możesz inaczej, spotykaj się codziennie z grupą takich jak ty. Rozmawiaj ze znajomymi, których uważasz za wartościowych, a którzy na mecze nie chodzą. Przekonaj ich do swoich racji.
ja na mecze przekonalem juz bardzo duzo kolegow , i nadal to robie , kiedys nawet w przeddzien meczu wpadlem nawalony na dyskloteke i gadalem do kazdego kolesia pokolej zeby przyszedl na mecz jutro , niektorym nie spodobalo sie jak gadalem to do nich poraz x i pare razy po zebach dostalem ;D ale czego sie nie robi dla klubu

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Gordorczyk Pokaż post
- Jeśli robisz coś, co rozmija się z prawem, pomyśl o odpowiednim zabezpieczeniu. Nie jest sztuką narozrabiać. Sztuką jest nabroić tak, by nie ponosić za to odpowiedzialności.
U nas miasto jest male , a policja zna moja rodzine , wiec to troszke trudno zrealizowac bo oni i tak wiedza kto to jest , skad jest i jak sie nazywa... nawet jak zaloze kominiare ;D kiedys mialem taka akcje , idziemy z kolega w nocy ja w kominiarce on w szaliku i policja podjezdza i nie sprawdzajac kto mowi ; "albercik podejdz i dmuchaj w alkomat" ;D smielismy sie wtedy chyba pare dni z tego

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Gordorczyk Pokaż post
- Na wyjazdach trzymaj się grupy. Bezpieczniej.
na wyjazdach trzymam sie grupy , bo niby gdzie mialbym isc i po co? do sklepu mnie nie wysla bo nie mam 18 wiec po co mam odchodzic?




pozdrawiam ;D
__________________



Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Rzyttofrajer Pokaż post
potem takie mniej inteligentne beholdery to podchwyca i za wszelka cene chca pokazac ze oni sa jak ich "bogowie"
Albertus jest offline   Odpowiedz z Cytatem