W tym temacie piszemy, co robiliśmy, kiedy byliśmy newbie... Teraz to jest dla nas głupie, lecz kiedyś to było fajne (kiedy był klimat)...
Ja zacznę ;p
Otóż kiedyś, kiedy wyszedłem na maina (Thais) to odkryłem pewną wioskę nad owym miastem. Zaciekawiony wszedłem do tej wioski i odkryłem że tam jest farma i rosną tam warzywa i owoce! Były tam niewyobrażalne (wtedy dla mnie) marchewki, melony i kukurydza... Rosły tam też krzaczki z jagodami... Zacząłem tam regularnie chodzić po te jedzenie. Kupiłem sobie też niewyobrażalny (też wtedy dla mnie) plecak! Zostawiłem go w depo. Obok farmy był też resp 3 kur i paru świnek

. Czasami lootowałem jajka z kur i mięso ze świń. Po paru dniach w moim backpacku miałem już 300 jagód, około 30 marchewek, 15 kukurydzy i około 10 melonów! Miałem też tam około 50 meatów i 30 hamów

. Raz zobaczyłem jak ktoś wystawia na depo dragon hamy i spanikowałem! Bałem się, że moje jedzenie też zgnije ;D. Ze strachu próbowałem sprzedać to, ale nikt nie kupował. Potem dowiedziałem się, że to nie zgnije

. To koniec tej opowieści

(historia jest prawdziwa)
http://tibia.pl/earth.php?x=32241&y=32052&z=7&q=44.37 <--- tutaj ta farma

, obok widać zagrodę, ale na mapie respawnu nie wyświetlają się kury i świnki

... Nie wiem czy jeszcze tamto jedzenie się tam respi

.
Jak przypomnę sobie więcej historii to napiszę

A jakie są wasze historie?
@down
Jeżeli to Greenshore to przepraszam, nie wiedziałem
