Specjalnie bym się nie przejął, ale aż żal tak starego konta. Nie wiem czy do offensive statment można się odwołać, ale jeżeli nie da rady, to jest bardzo nikła szansa, że korespondencją spróbujesz ich przekonać, że nie miałeś na myśli kokainy, i że w ogóle "kox" nie jest kojarzone z kokainą w Polsce (no chyba że ja mam tylko takie wrażenie).
|