Nie popieram nagonki na SB (z wyjątkiem tych funkcjonariuszy, którzy dokonywali faktycznych zbrodni - katowali ludzi itp.), ale niechęć do tej służby jest zrozumiała - jednym z bezpośrednich jej zadań było umacnianie panującego ustroju. Dlatego nie była to jednak praca jak każda inna. Mimo wszystko jeśli ktoś wybierał umacnianie tego ustroju, to miał do tego prawo (o ile nie posuwał się do przemocy wobec opozycjonistów), to już kwestia jego sumienia. Robił to legalnie i nie powinny go w związku z tym spotykać represje w III RP.
|