Mi się wydaję że do wielkiej czwórki mogą się przedrzeć (albo przynajmniej powalczyć) Tottenham i Manchester City. Spursi mają dobry skład. Może nie taki dobry jak w/w drużyny, ale grają zespołowo, a to może okazać się kluczowe. Co do Citizens, to też mogą powalczyć. Tylko żeby te wszystkie nowe gwiazdy nie grały samolubnie. A co do Burnley, to sądzę że z nimi będzie podobnie jak z Hull w zeszłym sezonie. Do połowy sezonu najwyżej 5-8 miejsce, a na koniec będą walczyć o utrzymanie. Ale nie zapeszajmy, bo jak na razie idzie im bardzo dobrze.
K.Jay