Nie wiem czy był taki temat, ale postanowiłem założyć. Piszcie tutaj swoje przygody związane z desert quest.
Przedwczoraj byłem na desercie 1 postacią, ok. Wszystko przebiega sprawnie, jesteśmy w final room a knight mówi, że nie ma sworda

I znów 20 min czekania bo do dp musiał lecieć

Na następny dzień poszedłem knightem na deserta i wszystko ok idziemy, idziemy i weszliśmy w dziurę z 2xorc berserkerem

Chyba 2 godziny wychodziliśmy bo było tylko jedno wyjście przez fire devile, a nikt potów nie miał, nic!

Wszyscy z red hp, ale dokończyliśmy deserta po 2h.