Zobacz pojedynczy post
stary 24-08-2009, 17:35   #67
jakosiara
Użytkownik Forum
 
jakosiara's Avatar
 
Data dołączenia: 12 05 2009
Lokacja: Bydgoszcz (4don)
Wiek: 30

Posty: 139
Stan: Niegrający
jakosiara ma numer GG 12842941
Domyślny

Mam na imie Bodgan. Mam 42 lata. Zaczalem to robic, kiedy mialem moze 18 lat. W szkole zawsze bylem zamkniety w sobie. Przyjaciól praktycznie zadnych. Nie podchodzilem do kobiet, balem sie
ich. Juz nie pamietam nawet, jak to sie zaczelo. To mial byc tylko jeden raz. Nie wiedzialem, ze tak trudno z tym skonczyc. Upatruje sobie kogos. Podchodze. I wyciagam. Wiem, ze to, co robie, jest chore. Wstydze sie. Niektórzy mówia, ze to zboczenie. Zdaje sobie sprawe, ze potrzebuje pomocy.
Ale to jest silniejsze ode mnie. To mnie po prostu podnieca. W tej jednej chwili czuje sie w pelni wladzy, jakby wszystko zalezalo wylacznie ode mnie. Nie jestem z tych, co robia to tylko kobietom
czy malym dziewczynkom. To moze wydawac sie dziwne, ale lubie dzialac w autobusach i tramwajach.
Patrze na ludzi, którzy uciekaja w kierunku drzwi. Czuje wtedy, jak adrenalina uderza mi do glowy. Moze gdybym na tym poprzestal, nie byloby tak zle.
Ale na tym nigdy sie nie konczy. Napawam sie widokiem... tego, no wiecie...
Ogladam, macam. Wstydze sie, ale jak juz zaczne, to nie moge sie powstrzymac... Wtedy siagam zenitu, jestem w ekstazie.
Niestety, nie na kazdej trasie bywa tak dobrze. Najciekawiej jest w okolicach Starówki. Jak sie trafi turysta, to moge sobie pozwolic na wszystko.
Ide na calosc. Wiem, ze pozniej bede tego zalowal, ale teraz dzialam pod wplywem impulsu. Jak w transie. Musze jednak byc ostrozny.
Czesto zmieniam wyglad. Gdyby ktos mnie rozpoznal, wszystko stracone. Raz mam wasy, raz okulary. Zawsze jestem czujny. Mam na imie Bodgan. Mam 42 lata. Jestem kanarem.


SŁOWNIK WSPÓLCZESNEGO JEZYKA POLSKIEGO (DLA BIZNESMENÓW ZE SWIATA)
NA SWIECIE : Szanowny kolego, dlugo nie widzielismy sie!
U NAS : Kope lat, kurwa mac!
NA SWIECIE : Pan to jest bardzo wyksztalcony.
U NAS : Co za pedal.
NA SWIECIE : Nie zauwazyl pan wszystkich aspektów umowy.
U NAS : Pierdolony slepiec.
NA SWIECIE : Pan raczy zartowac.
U NAS : Pojebalo cie?
NA SWIECIE : Nie, nie ma pan racji.
U NAS : Chuj ci w dupe.
NA SWIECIE : Dane które posiadacie nie odpowiadaja faktom.
U NAS : Nie pierdol!
NA SWIECIE : Pana sekretarka jest bardzo sympatyczna.
U NAS : Posuwasz ja?
NA SWIECIE : Smacznego.
U NAS : Udlaw sie chuju.
NA SWIECIE : Jaka funkcje pelni ten pan w firmie?
U NAS : Co to za fiut?
NA SWIECIE : Chwilowo nie jestesmy zainteresowani reklamą.
U NAS : Na chuj mi reklama.
NA SWIECIE : Wydaje mi sie, ze z jego zdaniem nie musimy sie liczyc.
U NAS : Pierdolic go.
NA SWIECIE : Ten projekt jest latwy do zrealizowania.
U NAS : Z palcem w dupie.
NA SWIECIE : To niemozliwe.
U NAS : Takiego wala.
NA SWIECIE : Chwilowo nasza firma nie prosperuje najlepiej.
U NAS : Jestesmy w gównie.
NA SWIECIE : Pan jest bardzo ostroznym rozmówca.
U NAS : Dyplomata jebany.
NA SWIECIE : Dlaczego nie zgadzacie sie na dalsza wspólprace?
U NAS : Pojebalo was?
NA SWIECIE : Rozwój sytuacji na rynku nie idzie w pomyslnym kierunku.
U NAS : Jest chujowo.
NA SWIECIE : To wplywowi panowie.
U NAS : Same kutasy.
NA SWIECIE : Ten pan nie ma znaczacych kontaktów.
U NAS : Moze mi zrobic laske.
NA SWIECIE : Dziekuje!
U NAS : (Wyraz nie istnieje)


Chłopak mówi do siostry:
- Mogłabyś mi dać swoje zdjęcie?
- A po co ci? - pyta dziewczyna. - Aha, pewnie wpadłam w oko twojemu koledze...
- Nie, nauczycielka prosiła, żeby przynieść fotografię jakiejś katastrofy...


Żona do męża:
- Kochanie, jutro są urodziny mojej mamy. Co jej kupimy? Wiem, że chciałaby coś na prąd.
- Może krzesło?


W pewnej rodzince był taki zwyczaj, ze rodzice co dwa, trzy dni
wyjeżdżali do znajomych na noc, więc jedyny syn miał całą chatę wolną
przez cały wieczór i noc. Wiec skwapliwie z tego korzystał sprowadzając
sobie swoją dziewczynę i razem "figlowali" korzystając z nieobecności
starszych. Aż pewnego pięknego dnia znajomych nie było w domu i rodzice
z kwitkiem wrócili z powrotem i przyłapali młodych (jak ktoś to ładnie
ujął) "in figlanti".
Chłopak przyłapany na "gorącym" uczynku pomyślał sobie :
- O, cholera, mam za niedługo maturę, miałem dostać samochód, uważali
mnie za takiego porządnego, a tu co ? A trudno.
Dziewczyna sobie myśli :
- Aj, miało być fajnie, miał mnie przedstawić rodzicom, miało być milo,
kolacja itp., a tu mnie jak ostatnia k*.*ę poznali.
Ojciec sobie myśli :
- Moja krew ! Dobrze synku, dobrze, całkiem niezła d*.* !
A serce matki :
- Jak ta k*.* nogi trzyma ! Przecież mu niewygodnie !


Główny Urząd Ceł postanowił przeprowadzić ankietę wśród celników na temat łapówkarstwa.
Jedno z pytań zadawanych przez komisję brzmiało:
"Ile czasu potrzebujesz aby za łapówki kupić BMW?"
Celnik na polsko- niemieckiej granicy odpowiada:
- Dwa, trzy miesiące.
Celnik na polsko-czeskiej granicy:
- No, z pół roku.
Celnik ze "ściany wschodniej" po dłuższym zastanowieniu:
- Dwa, trzy lata.
Komisja zadziwiona:
- Tak długo?
Celnik ze "ściany wschodniej":
- Chłopaki, nie przesadzajcie, BMW to w końcu duża firma...


1. Dobrze: Twoja zona jest w ciazy.
Zle: Ma w brzuchu trojaczki.
Bardzo zle: Ty jestes bezplodny.
2. Dobrze: Twoja zona z toba nie rozmawia.
Zle: Ona chce rozwodu.
Bardzo zle: Ona jest adwokatem.
3. Dobrze: Twój syn staje sie dorosly.
Zle: Zaczal romansowac z 40-letnia sasiadka.
Bardzo zle: Ty tez.
4. Dobrze: Twój syn duzo czasu spedza w swoim pokoju.
Zle: W jego pokoju znalazles filmy porno.
Bardzo zle: W niektórych filmach grasz glówna role.
5. Dobrze: Twój maz stwierdzil - "Dosc dzieci !"
Zle: Nie mozesz znalezc tabletek antykoncepcyjnych.
Bardzo zle: Ma je twoja córka.
6. Dobrze: Twój maz zna sie na modzie.
Zle: Odkrywasz, ze on potajemnie naklada twoje rzeczy.
Bardzo zle: On lepiej wyglada w nich niz ty.
7. Dobrze: Opowiadasz swojej córce o tym jak "to" robia pszczólki.
Zle: Ona ciagle ci przerywa....
Bardzo zle: ....... i cie poprawia.
8. Dobrze: Twój syn ma pierwsza randke.
Zle: Z mezczyzna.
Bardzo zle: Który jest twoim najlepszym przyjacielem.
9. Dobrze: Twoja córka od razu po studiach znalazla prace......
Zle: ...jako prostytutka.
Bardzo zle: Twoi koledzy to jej klienci.
Tragicznie: Ona zarabia wiecej od ciebie.
10. Dobrze: Czytajac powyzszy tekst sie smiales.
Zle: Znasz ludzi z podobnymi problemami.
Bardzo zle: Jestes jedna z tych osób.


Czterech panów dyskutuje w knajpie o życiu. Po pewnym czasie
i kilku piwach jeden z nich wychodzi do ubikacji, pozostali kontynuują rozmowę.
Pierwszy:
Bardzo się balem, ze mój syn będzie niedorajda. Zaczynał od
mycia samochodów. Kiedyś ktoś dal mu szanse, zatrudnił go jako sprzedawcę, no i syn się sprawdził. Sprzedał tyle samochodów, ze po pewnym czasie wykupił firmę. Dziś jest wielkim biznesmenem i ma tyle pieniędzy, ze kupił swojemu najlepszemu przyjacielow mercedesa na urodziny.
Drugi:
- Ja tez się balem, ze mój będzie nieudacznikiem. Zaczynał
jako pomocnik ogrodnika u pewnego handlarza nieruchomościami. Ale ten kiedyś dal mu szanse, syn się sprawdził i dziś sam obraca tyloma domami i fabrykami, ze swojemu najlepsze przyjacielowi kupił na urodziny luksusowa wille.
Trzeci:
Ja byłem załamany, bo mój syn zaczynał jako sprzątacz w
budynku giełdy. Ale ktoś dal mu szanse, syn się sprawdził i zarobił na giełdzie mnóstwo pieniędzy, cały świat leży mu u stop . A swojemu najlepszemu przyjacielowi dal na urodziny milion dolców.
Tymczasem z toalety wraca czwarty pan.
Pozostali wprowadzają go w temat rozmowy, na co on opowiada:
Mój syn to dopiero kompletny nieudacznik. Zatrudnił się jako
fryzjer i jest nim do dziś, już od 15 lat. Co gorsza - lubi tylko
chłopców i ma ich całą masę, co raz to jakaś nowa ciota go
obściskuje. Ale ma to i swoje dobre strony: jeden taki chłopak
dał mu na urodziny mercedesa, drugi - wille, a trzeci - milion dolarów.
__________________
Ze statystykami jest jak z gwałtem zbiorowym: trzy osoby są zadowolone, a jedna nie.

Ja: Masz pirackiego linuxa?
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Pieczara
No, chyba mam...
http://www.koniecpzpn.pl/

HALA MADRID!
jakosiara jest offline   Odpowiedz z Cytatem