Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Duch Niespokojny
Oj da się, da. I to nawet ciekawiej, bo nie jedziesz jako turysta, którego dupsko wszędzie dowiozą na miejsce, żeby sobie popstrykał fotki aparacikiem i miał potem o czym opowiadać znajomym, tylko przeżywasz prawdziwą przygodę.
|
Masz racje najlepiej chodzić na piechotę. Iść na piechotę lub częściowo wpław, dojść do sawanny, znaleźć lwa, kopnąć go w dupę i spi....ać. To by była dopiero przygoda