Błędy śledztwa to jedno, ale nie koniecznie. Jeżeli był sobie ćpun i nagle znikł to się nim ludzie zainteresowali, jeżeli poszedł do więzienia (dostał mały wyrok, lub o wyroku nawet nie wiadomo), a policja zrobiła wjazd dilerom no to nie trudno skojarzyć fakty. Często policja (nie pachoły chodzące po ulicy) sugeruje osobą zamieszanym w narkotyki, które zeznają, żeby zmienili miejsce zamieszkania - mam dwóch znajomych co już się tak przeprowadzili i włos im z głowy nie spadł, a poszli winni do więzienia. Wszystko zależy od organizacji. Wiadomo, że w małych miejscowościach jest gorzej.
__________________

Najlepsze ogólno-tematyczne forum pod słońcem - sprawdź czy jesteś hardkorem!
|