Zobacz pojedynczy post
stary 26-08-2009, 19:38   #447
Exodus
Użytkownik Forum
 
Exodus's Avatar
 
Data dołączenia: 14 02 2005
Lokacja: Bolesławiec
Wiek: 36

Posty: 1,577
Stan: Na Emeryturze
Domyślny

Szczerze? To "szacunek ludzi ulicy" xd jest niewiele warty, w sumie ja tez mieszkam w niezbyt duzym miescie 40 tys ludzi, i NIGDY nikt mnie nie pobil, problemy sa/byly predzej ze znajomymi na osiedlu, ktorym odp**ala powoli. Bym chcial przytoczyc pewna kolej rzeczy...
Nie wiem w ilu procentach sie sprawdza, ale pewnie w sporej liczbie
0-13 lat jestes ziomem, niby fajnie czasem cos ukradniesz, inne dzieci cie podziwiaja
14-16 wciaz fajnie, imprezy wiekszosc osob cie lubi, no moze tylko nie ci, ktorym czasem spuszczasz "wpier*l"
17-20 znajomi, ktorzy bardziej powaznie pochodza do zycia, zauwazaja ze stajesz sie niezbyt przyjemnym kompanem do picia/zabawy i rozmowy
20-25 wiekszosc znajomych cie opuszcza, wyjezdzaja z miasta/studia i nie chca i tak sie zbytnio z toba zadawac, zostajesz na osiedlu ze stala ekipa jaraczy i ziomow, wkur** sie ze starzy znajomi nie zapraszaja cie na imprezy itd
25+ zaczynasz leciec po rowni pochylej, ew zakladasz rodzine, moze nawet wczesniej i jakos zyjesz zazwyczaj biednie lub brzydniesz i staczasz bardziej, stajesz sie starym kawalerem i pijesz dalej az wkoncu stajesz sie zulem

Moze nie jest dokladnie jak opisalem, ale ja tak to widze, granice wiekowe moga sie troche roznic. Ja generalnie od malego siedzialem na osiedlu, i mam kilku znajomych z ktorymi juz sie nie da imprezowac, przyjdzie ktos nowy - odrazu szukaja zadymy itd, malo kto juz z nimi chce imprezowac tak jak opisalem, staja sie odtracani przez spoleczenstwo, oczywiscie sobie wmawiajac, ze to inny sa "zli"

Ostatnio edytowany przez Exodus - 26-08-2009 o 19:39.
Exodus jest offline   Odpowiedz z Cytatem