To już zależy jak Polska strona odpowie na to. Jeżeli zbyt agresywnie (to możliwe znając naszego prezydenta) to Rosja może mieć argumenty.
Btw, Rosja wypomina nam wojny. Katyń to nie była wojna, tam nie gineli broniąc się. A propo głodzenia przypomniało mi się: Czerwonych głodzili? A na Syberii to jak niby było?oO
__________________
Jestem oazą spokoju, zajeb*** wyluzowanym kwiatem na tafli jeziora.
Jeśli Ci będzie smutno i bardzo źle, to pomyśl, że byłeś najbardziej niesfornym i aktywnym plemnikiem w całej swojej grupie.
Poradnik "Jak dojść do Demony"
|