01-09-2009, 08:30
|
#560
|
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 07 07 2006
Lokacja: Siemiatycze
Wiek: 32
Posty: 1,787
Stan: Na Emeryturze
Profesja: Master Sorcerer
Świat: Candia
Poziom: 181
Skille: 29
Poziom mag.: 76
|
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez CytrynowySorbet
Podsumujmy:
Skarżycie się, że policja bije wszystkich w tłumie. Nawet tych co nic nie robią. Ale wolicie stać w tym tłumie, z WŁASNEJ NIEPRZYMUSZONEJ WOLI, nawet jeśli za to oberwiecie. Jednocześnie jesteście gotowi rzucić się na policjanta, jeśli ten zaatakuje waszych kumpli. I nadal się skarżycie, że policja wszystkich w tłumie bije.
Więc chyba dobrze robi, że wszystkich? Agresywni zaatakują od razu, ci co nic teraz nie robią i tak zaraz zaatakują, w "imię przyjaźni".
No kurczę... a już trudno przyznać, że osoby bite przez policje wcale takie święte nie są?
Edit: Aha, czy dobrze zrozumiałem, że gdy wasz kolega zaatakuje policjanta, a wy odejdziecie dalej, a nie się przyłączycie, to on będzie wam miał to za złe? Gz.
@down: Baa, przyłączy się do niego, w imię przyjaźni oczywiście.
|
jak pomoge dla kumpla , to on bedzie wiedzial ze moze na mnie liczyc w kazdej sytuacji. A ty bys mogl stac i patrzec jak ci bija kolegow ? ( niekoniecznie policja powiedzmy ze dresu czy cos) wtedy byc uciekl? albo sie patrzyl? i czy moglbys pozniej w oczy kumplom spojrzeć.
__________________
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Rzyttofrajer
potem takie mniej inteligentne beholdery to podchwyca i za wszelka cene chca pokazac ze oni sa jak ich "bogowie"
|
|
|
|