Już chyba 5 rok wmawiam sobie, że skończył się czas obijania i nadszedł czas pracy, efekt- w 1 klasie LO ledwo zdałem, z minimalnym nakładem pracy. Ciekaw jak będzie teraz
A swoją drogą, jak ogarnę kaca to pójdę po plan na jutro do szkoły i lecimy z kumplami i pułkownikiem 0,7l na basen... A wakacje się skończą 14 września, kiedy wrócę z Gdańska (czyt. zakończenie sezonu żużlowego)