Temat: Rok szkolny
Zobacz pojedynczy post
stary 03-09-2009, 17:09   #137
hoomik
Użytkownik Forum
 
Data dołączenia: 29 11 2003

Posty: 2,117
Domyślny

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Rybzor Pokaż post
Przetransformowałeś się z elektryka na elektronika?
failowe sa te twoje proby dosrania mi, srsly. Idz lepiej pograc sobie w csa, czy w co ty tam nolajfisz.

Albertus pisz w Wordzie albo wlacz sobie funkcje autokorekty, bo te twoje orty w*****ajace sie robia. Raz moze sie zdarzyc, ale nie 3 orty w kazdym zdaniu.

Cytuj:
TO PO CO MA SIE PCHAC NA SILE tam gdzie bedzie robil wiecej szkod i wogle bedzie mial problemy??
swiadomosc swoich mozliwosci - nie kazdy ja posiada. Presja rodzicow/otoczenia - druga kwestia.
Cytuj:
Zwykly pracownik lamie noge na budowie u majstra ktory jest na tyle glupi ze kazal zle costam rozstawic czy cos , pracownik idzie do szpitala a tam lekarz idiota ktory nie sluchal na wykladach tylko przepychal sie po znajomosci , zle zlozyl mu noge , zdenerwowany majster wywala kolesia z roboty ktory mowi ze to wina majstra bo zle zlecil zrobienie czegos co zakonczylo sie wypadkiem , facet idzie do urzedu pracy gdzie tuman urzednik nie moze mu znalesc roboty bo wlasnie popija kawke z kolezanka z pracy a ma w dupie prace , siedzi tam po znajomosci i mowi do kolesia zeby przyszedl pozniej bo teraz nie ma pracy dla budowlanca (jednoczesnie sprowadzajac budowlancow z za granicy) w miedzy czasie zle poskladana noga sie odzywa i koles staje sie inwalida , idzie zalatwic rente gdzie tuman ktory byl przepychany z klasy do klasy , mowi ze jest na tyle zdrowy ze moze pracowac i leci w H...
na instytucje publiczne (urzedy, szpitale) nie ma co liczyc, bo tam nikt nawet nie stara sie ukrywac, ze maja wyjebane na prace. W public service liczy sie TYLKO papier i/lub znajomosci, nikogo nie interesuje twoje doswiadczenie. Wszyscy narzekaja na prywaciarzy, a ja osobiscie wole robic wlasnie u prywaciarza, niz w budzetowce, bo mimo ze ryzyko wyjebania na zbity ryj jest duzo wieksze, to przynajmniej taki owner sklepu/warsztatu/whatever bedzie patrzyl nie na papier, a na umiejetnosci/doswiadczenie. A jak stwierdzi, ze sa one niewystarczajace, zawsze moze zorganizowac szkolenia, ktore leza w jego wlasnym interesie.
hoomik jest offline   Odpowiedz z Cytatem