Ta. haha pamiętam jescze jak chodziłem do starej szkoły, a autobus wyjeżdzał z pod mojego domu. Wtedy robili remont chodnika, krótki kawałek, z 30 numerów domów..
Taaa.. Robili to
3 miesiące haha polewa był jak ***.
Rozgrabili stare chodniki koparami przywieźli nowe płyty i wystarczyło je powkładać..
A co robili

widzieliśmy zawsze rano przyłazili, pierwsze co do lokalnego sklepu Boguśki zasuwają po bolsa i tymbarka, chleją chleją.. 1 godzina mija. Potem wracam ze szkoły a ni znowu chleją, chodnik posunął się o 20 cm.. I jescze im za to płacą haha
Albo taki rychu menel co też tam pracował rano taczką tam podjeżdzał i te płyty chodnikowe na chate wiózł hehehaha