Mały apdejt, bo dawno mnie nie było:
Mai HiME - seria ze zwykłego, typowego do bólu shoujo przeradzająca się w jatkę rodem za School Days, jest nawet yandere! Ogólnie, parę ostatnich odcinków jest ciekawą odskocznią, jednak całościowo seria niczym nie zachwyca.
Spirited Away - świetne anime skierowane do młodszej widowni. Wykonanie jak na Studio Ghibli przystało, świetne, a fabuła ciekawa i fajnie przedstawiona. Na pewno lepsze od tych wszystkich nowych Madagaskarów i innych Kung Fu Pand.
Paprika - tą właśnie skończyłem. Po***ana jak Lain i Paranoia Agent razem wzięte, strasznie ekstrawagancka. Mimo braku tak wyraźnego przesłania jak w PA, to ogląda się przyjemnie.
Na jutro został mi Tekkon Kinkreet i Akira
