3x 3 Ignerskiego
Mało się nie posraliśmy ze szczęścia, nie mówiąc już o porozwalanych po całym pokoju chipsach i wylanym piwie... Troszkę się obsrałem jak Litwini przy 3 faulach Gortata i Koszarka zaczęli agresywnie bronić, no ale w 4. kwarcie wspomniane trzy trafienia zza linii 6,25 Ignerskiego zwaliły Litwinów z nóg. Gdyby nie 8 (?) strat Logana to oceniłbym grę Polaków na 5, ale takie numery mogą nie przejść w dalszej fazie rozgrywek. Ogólnie mecz na bardzo wysokim poziomie, w zespole rywali najbardziej zawiódł mnie Kleiza, po tym co zobaczyłem w ich meczu z Turcją, myślałem, że będzie nam psuł sporo krwi ale się myliłem.