Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Yoh Asakura
To nie biegaj i nie ćwicz. Ja lubię sobie po nużących lekcjach wyjść na halę i w coś pograć, czy nawet iść do parku i zaliczyć 60-tkę i 1000, chociaż to cholernie męczące. I mało tego, wypieprzyłbym z liceum idiotyczne przedmioty typu podstawy przedsiębiorczości, wiedza o kulturze, religia (!!!!), a zamiast tego dodał ze 2h wuefu.
|
Ciężko, bo jeszcze mogę nie zdać przez to (!)... Cóż, jakbym chciał pograć / pobiegać to robiłbym to po szkole. Do liceum poszedłem się UCZYĆ. Co do idiotycznych przedmiotów: Liceum OGÓLNOKSZTAŁCĄCE. A religia... cóż taka już "tradycja" w tym arcy-katolickim kraju...
Notabene: w krajach zachodniej Europy wf wygląda ZUPEŁNIE inaczej, i na takim wfie to bym chętnie poćwiczył.