Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Gierubesoen
Btw, niechcący na wfie skręciłem kumplowi kostkę, drugi dostał z łokcia od bramkarza w głowę i jest w szpitalu ze wstrząsem mózgu bodajże, a ja dostałem z łokcia w mostek i ledwo się ruszam, nie mówiąc już o wzięciu głębokiego oddechu 
|
Co wy mieliście na wfie ćwiczenia obrony w razie inwazji wściekłych krów ?

No nieźle.
My dzisiaj na każdej przerwie chodziliśmy na jabłka na działki obok szkoły. hehe, mohery nas ganiały. A na informie wypadł mi komputer z biurka :O