Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Yoh Asakura
A oto chodzi, pacanie, że jak reprezentacja Polski w piłce nagle coś wygra, to będziesz oglądał "bo już jest co". To się nazywa bycie sezonowcem.
|
Myślę, że reprezentacji to nie dotyczy, ale gdyby u nas coś takiego się stało (nawet pewny awans co 4 lata, a później przyzwoita postawa w grupie, ogólnie ładna gra) to bym oglądał, a chcę żeby wygrywali (czyli kibicuję) zawsze. Nie pokrywa to się z wiarą w ich możliwości, ale nie można mieć wszystkiego. Sądzę, że on podobnie do tego podchodzi, chociaż mi Kubica, siatkarze i cała reszta raczej zwisa, ale cieszę się z ich sukcesów.
@Down
Ogląda tylko jak im idzie, a wspiera* zawzsze, to jest różnica.
* - mam to rozumieć jako życzenie zwycięstwa i dobrej gry?