Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Yoh Asakura
Juve powinno mieć kogoś takiego jak Arszawin, Ronaldo czy Rooney. Kogoś, kto w pojedynke roztrzygnie losy meczu - a jak na razie nie ma i nie sądzę, żeby dużo ugrało w LM.
|
To jednak nie jest jakaś reguła, jeśli zespół jest wyrównany to przeciwnikowi trudniej przewidzieć miejsce ataku. Ronaldo czasem nie istnieje przez większą część meczu, wtedy właśnie United wygrywało fartowo. Nie zawsze, ale jednak (przykład meczu gdy Giggs strzelił prawą nogą).
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Swiety
Idźcie na priva się kłócić. Co do Ligi mistrzów moim faworytem jest... Inter. Wzmocnili się, mają świetnego trenera i piłkarzy, wyniki nie najgorsze (4:0 z Milanem). Potem napewno Real,Barca lub Chelesa.. Manchester odpada w grupie.
|
Nie popisałeś się
Inter na pewno nie wygra, jestem przekonany w 100%, że trafią na mocnego rywala i out.
Real? Uch, też nie wierzę, 1/8, Kaka po odpadnięciu z LM w Hiszpanii też nie będzie szalał, po czym wszystko pójdzie nie tak (no, oficjalnie, bo wątpię czy to było dla trofeów).
Barcelona - może i Ibrahimovic jest w kij zawalisty, ale do Barcelony coś mi nie pasuję. Będą mocni, ale nie tak jak w tamtym sezonie.
Chelsea - możliwe.
Manchester - zajdzie dalej niż Inter i Real, których wymieniłeś na samym początku

Znając los trafi na kogoś mocnego już w 1/8 i pozbawią całą Europę złudzeń.
@Edit
Już widzę ten spam po remisie/porażce z Besiktasem...
