no wiec tak panie filozofie na emigracji ... spaść z choinki to związek ferazeologiczny wiec mysle ze nie powinienes odbierac tego bezpośrednio ..bo naprawde wątpie zeby kogos obchodzilo to ,ze w wigilie wynosisz choinke na balkon. Druga sprawa jest taka ze gdzies tam wczesniej juz napisalem ze nie musze chowac sie pod anonimowym nickiem albo odpisywac sobie na posty. Sprawa trzecia jest taka ze to co bylo wczesniej nie wroci przynajmniej narazie ,poki co musisz sie dostosowac a jak ci sie nie podoba to albo wyjazd albo sie postaw.Podsumowując " jesli bedziemy mieli taka ochote to nawet cala Arcania bedzie chodzila bez butow ".
|