Cytuj:
Oryginalnie napisane przez LovePA
moim zdaniem jak ktoś jest rolnikiem to nie jest robotnikiem i w drugą stronę.
Denerwuje mnie to że rolnicy robią na polu, dostają dopłaty i dodatkowo zajmują miejsca pracy w miastach...
poza tym lubię wieś i chętnie jeżdżę na weekendy tamże
|
ja nie wiem po co w ogole ktos w polsce uprawia zboże chyba ze ktos ma kurwa 1000 hektarów i 20 ludzi do pomocy, to moze przynosi mu wtedy dochód. Zwykli rolnicy to tylko sobie czas tym zajmują, cena na skupach zboza jest groszowa i pewnie hoduja to tylko po to by dostawac te dopłaty. A one własnie po to są te doplaty, zeby zbic cene produktów rolnych. Huj tam. Znam dwoje rolnikow ktorym sie dobrze powodzi ale to sa ludzie ktorzy maja ziemi do zajebania. A reszta tych rolnikow ktorzy mnie otaczaja to te zboże maja na wlasny uzytek, do karmienia swin czy cos, jak sprzeda swinie to moze ma jakis profit. a tak to chodza do normalnej pracy bo by nie wyzyli.
@elaro najebali mi kilka kilometrow od mojego miejsca zamieszkania, ale nie znalem tych ludzi wiec motyw z gnebieniem ofermy jest niemozliwy. A gdzie mieszkam - godzine drogi od Lublina ;PP
Dobrze ze chociaz tarczy nie zbudowali :>>