Zgadzam się, że w Mana Shield nie opłaca się używać w walce z knightem (sam gram sorcem). Albo go załatwisz szybko z sd uciekając i lecząc się exura vita albo polegniesz na polu bitwy. Moim zdaniem dobrze wyszkolony sorc powinien sobie dać radę z atakiem knighta a przynajmniej go odstraszyć.
Invisible. IMHO fajny czar jak masz w trzy i trochę many, nie chcesz robić runek ani na nich oszczędzać a lecisz na exp + loot (i modlisz się, żeby coś fajnego wypadło). Sęk w tym, że musisz się szybko wyrabiać i to najlepiej na mass respawnach (a takie są zazwyczaj zajęte). Tylko dla znudzonych rotami i mających za dużo kasy.
No i te f bomby i ff. Każdy szanujący się knight może ich używać, ale po co im to? HP ma kupę (brzydko mówiąc

) i woli wziąć stworki od razu na klatę bez zmiękczania.