A ja postanowiłem że nie ma bata i w Piątek cisne na Galerianki. Nie wiem czy poszedłbym na niego gdyby nie soundtrack, ale tak to ide, nie ma bata.
__________________
"...zasiedli przy stole szkła pełnego pieczeni soczystej i kielichów wina pełnych, nie tykając jedzenia ni picia każdy wyciągnął małe, metalowe, błyszczące pudełeczko. Otworzyli i nabrali na palce szczyptę brązowego proszku. Przyłożyli palce do nosa i pociągnęli trochę mocniej niż zwykle."
|