inna gra niż tibia... łatwo powiedzieć, ale biorac pod uwage możliwości mojego leciwego już komputera: 600 mhz, 192 ramu, 16 mb na grafice... a na to, ze dorwe lepszego raczej sie nie zanosi. coprawda w dziale "RPG" podrzucono mi kilka pozycji ale dość długoo mi zajmie załatwienie ich, a jechjac cały czas na Evil Islands... troszku mam przesyt mimo, ze to moim zdaniem jedno z najlepszych cRPG, które mimo wieku trzyma klase (dodatkowo do chodzi sentyment bo to był mój pierwszy RPG)...
a gram dla klimatu. tibia gdyby nie zabijajacy mnie inni gracze oraz panujaca na poczatku monotonia dawałaby mniej-wiecej nawet rade (szczególnie jak sie przy niej słucha Korpkanii ;])... na razie będe jechac na zmiane na niej i na multiplayerze EI... a na wiosne bede miała dodatkowe manualne zajecie w świecie rzeczywistym w postaci łapania owadów dla dzbanecznika, wiec... chociaż pewno jezeli dorwe coś porzadnego na swojego gruchota tibia pójdzie w odstawke do czasu przejścia ;]
|