Cytuj:
Oryginalnie napisane przez gapowata
No tak, z tym, ze trzeba sie liczyć, iz pewnego razu ci sie strzały skończa, a w tedy bez blokera trosze trudno byłoby... szczególnie jak sie trafi mocniejsze monstrum. po za tym w wiekszości cRPG jakie grałam to za wyjątkiem moich magów (uwielbiam nekromantów ;]) reszta postaci jechala na broni recznej wiec ciut trudno byłoby mi sie przestawić. (chodźby samo to, zeby zapamietac, zeby te cholerne strzały kupić). jechałam kiedyś na cRPG z typu sf/future i tam dość czesto kończyłam zywot z cyklu "cholera.. puste magazynki, a myslałam, ze wziełam dość naboi"
I tu pojawia sie pytanie czy paladyn biegajacy z mieczem/toporem to dobry pomysł. Co prawda lepsze leczenie i czary brzmi kuszaco, no ale... W dystansik nie poinwestuje. Wiec zależy tu czy "damy rade" wywijajac jakimś ostrzem. wiec da rade czy ni?
|
broń biała rośnie wolniej niż u knighta ale tak ~30 sworda wyskillujesz "na wszelki wypadek"
a ammo to sie może skończyć jeśli nie kontrolujesz stanu, zwykle jak ci zostaje ~20 strzał/bełtów/2 speary to juz wychodzisz z expowiska (chyba że mobki zrzucają ammo)
pallek ma tez BARDZO przydatne zaklęcie "Conjure Arrow", tworzy ono 10 strzał przy koszcie 100 many więc się opłaca (zaklęcie dla FACC, PACC ma "Conjure Bolt"...)
i rozwaz tez to że 15lv knightem dwarf guarda nie zsolujesz, palkiem jak najbardziej...
ogólnie palek jest najlepszy na małych i dużych lv ze względu na łatwość w kierowaniu, szybkie skille i wysokie dmg. Wadą pallka jest natomiast konieczność uciekania przed silniejszymi mobkami i ograniczony czas expa w jednym miejscu (pokręcona logistyka cap+ammo...). natomiast knight wymaga dużo czasu na "dopieszczanie" postaci, gra na wyższych lv robi się monotonna. I knightem na niektóre mobki sobie nie pochodzisz żeby poexpić a co najwyżej dla sportu (za duże dmg, za dużo hp, całe wieki będziesz bić, a jak zluruje się więcej to dead...); no i oczywiście knight solo w pvp za dobry nie będzie w porównaniu z takim sorcem... Odpowiednio wytrenowany knight może bez przeszkód każdą dziurę w Tibii badać i bić sporo mobków naraz ale głównie będzie robił za blokera w polowaniach.
ammo możesz sobie zbierać przy okazji expa na mobkach zrzucających i robić zapas a potem tylko brać. a i tak głównie na spearach jedziesz (15 powinno starczyć na godzinkę hardkorowego expa w Elf Fortress, mi starczało na 2 ale raz że na pełnej a dwa że stada botów... uroki n-pvp...)
@Beh0lder
h-lv nie musi sie bać ale na takiego biednego 20lv knighta to stadami sioery z różdżkami polują...
a kanały są dobre do przemieszczania się po mieście jeśli nie widzieli cię jak schodzisz na dół.
co do loota nie chodzi mi o lootbagi ale o taszczenie loota w plecaku w momencie jak z expowiska wychodzisz bo ludzią różne dziwne myśli po gł0owach chodzą a jak sie taszczy na 20lv 2k+ w kasie i itemy z EF to sie nieźle spocić można...