Nie mogłem się skupić na żadnej serii jaką aktualnie oglądam i z ciekawości włączyłem Hayate no Gotoku, który kisił się na dysku od kilku miesięcy. I to był strzał w dziesiątkę. Norio Wakamoto ze swoim przeciąganiem sylab jako narrator, Rie Kugumiya jako płaska tsundere, a to wszystko zalane połączeniem głupiego i czarnego humoru. Kroi się świetna seria. Takie mam wrażenie po pierwszym epie. W każdym razie czuję że się dzisiaj nie wyśpię ^^
Nipah~!
Corgar Frizz
Ostatnio edytowany przez Corgar Frizz - 25-09-2009 o 02:37.
|