Kto w końcu był na koncercie Behemotha we Wrocławiu (30.09.2009)? Koncert całkiem niezły, jedyne co mi się nie spodobało to występ Azarath („schować te pier*olone komórki!”). Za to wpadł mi w ucho Hermh, którego wcześniej (nie wiem czemu) nie trawiłem ;D. W sumie Behemoth mógł jeszcze zagrać trochę dłużej (zabrakło chociażby mojego ulubionego utworu z Evangelion – Daimonos

).
[i teraz to, co lubię najbardziej]
Gdybym miał oceniać cały koncert, dałbym 9/10
