ja gralem w gta i owiele bardziej makabryczne gry.... i jakos nie mam takich przygod... a ze jednemu na milion cos odwali..... to napewno nie wina gry, tylko gracza, niepotrafi rozroznic rzeczywistosci. Chociaz jak ja czasami, coprawda bardzo zadko ale zdaza sie, ze gram np. 18 w jedna gra pod rzad, to gdy odejde od kompa, wydaje mi sie ze to dalej gra... tylko ze ja zdaje sobie sprawe z tego, ze tylko mi sie wydaje.
__________________
kliknij pana garrisona!
|