Ogólnie dzień spokojny.. Zaczeło sie spokojnym fragiem..
Chwile pozniej Damian mowi: o, ktos na wyrmach! Pacze a tam 2x70 ms~ No to 'ok'
Pózniej z maxem polatałem , wporzadku ogólnie i pozytywnie pare hyderek:
Przychodzi wieczór i nuda.. Lecimy na darashie?
Zaczeło sie niewinnie.. Ten Ed i jakis 70+ ek
Chwile pozniej 118 RP nas wyzywa:
a tu juz przeprasza
- Co zrobi ten dzielny royal paladin!? Oczywiscie zawoła swojego kolege 150 MS'A na pomoc! MS LECI i nam wybija DRAGON LORDY, co Dashers zrobią? A no postawilismy jedna osobke niech bloczy RP i jazda za MSA
ten dzielny master sorcerer oddal swoje buty, wzamian za ucieczke, ale niestety zmarł
Oct 03 2009, 22:40:56 CEST Died at Level 152 by a dragon lord.
No to teraz spowrotem za RP Co nie hopaki?!
No i taki dzionek dzis heheszka