Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Litawor
Zdziwiłbyś się. Sprawa pewnie zostałaby umorzona z braku dowodów (dyrektor powiedziałby, że nigdy nie dostał żadnej informacji od rodziców, świadkowie by się nie znaleźli) albo z przyczyn formalnych, ewentualnie wywalczyłby niewielkie odszkodowanie po 10 latach procesowania się i odwoływania.
Każdy, kto miał jakąś styczność z polskim sądownictwem wie, że trzeba się nieźle namęczyć, żeby coś wywalczyć.
|
Niech go nagra (najlepiej kamera ale moze byc problem..) i wysle do tvnu ;D.