@2up
Tak, jestem tego świadomy, dlatego tak napisałem.
@up
Nie owijając w bawełne, posłużyłem się interpretacją z wikipedii. A wedle tychże, sposób porozumiewania się delfinów nijak nie klasyfikuje się jako język. Kilka z tych cech:
Cytuj:
Abstrakcyjność (zdalność) – odnoszenie do pojęć ogólnych, możliwość mówienia o zjawiskach nieobecnych.
Polisemiczność – możliwość przesunięć w umowie, cecha wskazująca na kreatywność języka, gdyż język może zostać odnoszony do zjawisk nieposiadających własnej nazwy. Twórcze użycie wyrażeń językowych.
Samozwrotność – mówienie za pomocą języka o samym języku.
|
Z tego co wiem, "mowa" zwierząt nie spełnia żadnej z tych funkcji.