Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Beh0lder
Prawie jak w Afryce... n/c albo to kolejna durna opowiastka albo masz tam u siebie zbiorowisko marginesów społecznych / nienażartych dzieci
|
co w tym dziwnego? zawsze ktoś coś je to z 10 osób krzyczy "daj ciupa" czy coś i się rzucają na niego... A jak otwierali nowy sklep przy szkole i były rożne degustacje to na każdej przerwie łaziliśmy i wracaliśmy z pełnymi rekami kawałków szynek czy innymi produktami spożywczymi

A ostatnio wpadliśmy w paru do dyra ja go zagadałem paru zasłoniło a 2 ładowało ciasta z jego biurka do plecaka ;D cala przerwę jedliśmy ;p