Temat: Manga&Anime
Zobacz pojedynczy post
stary 15-10-2009, 19:34   #12085
Quezacoatl
Satyryk
 
Quezacoatl's Avatar
 
Data dołączenia: 22 08 2005
Lokacja: Tu i tam
Wiek: 36
Wpisy bloga: 2

Posty: 1,177
Stan: Na Emeryturze
Domyślny

Cytuj:
Słuchajta, jest ktoś chętny na to http://forum.tibia.pl/showpost.php?p...4&postcount=47 ?
Z jakiego to topicu?

Obejzalem 3cia kinowke Bleacha. Jedna rzecz sie nasuwa na mysl, tj ze jest ona znacznie naciagana. No i czemu znowu ta sama osobe ratuja? Niby wiekszosc aspektow zostaje w miare wyjasnionych przez Urahare. Co jednak nie zmienia faktu ze sam film jest (pod wzgledem fabuly) srednio poskladany. Zdaje mi sie ze glowny pomysl i motyw przewodni troche im padl. Co jednak w miare ratuje ten film to (jak zwykle dla Bleacha) sceny walk. Byakuya okazal sie byc (tym razem) mniej wredny i oschly. Zbedne walkowanie Soi FonXYourichi jak zawsze. Ale walki byly ogolnie niezle, zwlaszcza bankaie. Szkoda ze Ichi nie zalozyl maski w koncowej walce.
Podsumowujac? Fabula schodzi coraz nizej, nie maja juz co wymyslac. Ale walki i akcja nadal na w miare przyzwoitym poziomie, wiec da sie ogladac jak ktos jest fanem serii.
__________________
Modzie! Wpisz się do księgi!

Ostatnio edytowany przez Quezacoatl - 15-10-2009 o 19:35.
Quezacoatl jest offline   Odpowiedz z Cytatem