Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Yoh Asakura
A co to za różnica, jaki to sprzęt? Jak w mojej szkole byłby lepszy Internet, też bym pewnie z kolegaim obejrzał jakiegoś pornosa.
|
Taka różnica, jak obściskujący się na ulicach homo vs hetero

Czyli taka, że dużą ilość ludzi to zniesmacza. Nie chcę wyjść tu na jakieś nie-wiadomo-co-foba, ale co innego we własnym domu, a co innego w szkole żeby wszyscy widzieli. Takie zachowania są typowe dla niewyżytych nastolatków, którzy o seksie wiedzą tyle co nic i myślą że jak pokażą że oglądają pornole to są cool.
Cytuj:
A to, co zrobił Albertus, jest śmieszne. Przynajmniej dla mnie. Bo ja lubię smiać się z głupich rzeczy.
|
Cóż, niektórych śmieszy zabijanie ludzi. A nie koniecznie musi to być zdrowe poczucie humoru. Zresztą co innego śmiać się z siebie ale przez to, że zrobiło się RZECZYWIŚCIE zabawny i fajny dowcip, a co innego z własnego nieuświadomionego idiotyzmu.
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Yoh Asakura
Często się śmieję z siebie, bo często robię głupie rzeczy. I sam fakt, że potrafie śmiać się z siebie oznacza, że nie jesteś godzien mi butów wiązać. Wracaj plebie na plebanie.
|
Zaprzyjaźnij się z Albertusem. Bo widzę że także niezłe bajki piszesz.
Często się śmieję z siebie, bo często robię
zabawne rzeczy. I sam fakt, że potrafie śmiać się z siebie oznacza, że nie jesteś godzien mi butów wiązać. Wracaj plebie na plebanie.
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Pix888
Nie wszystkich śmieszą głupie akcje. Ale z tego co sobie przypominam to ludzie, których takie akcje zwykle nie śmieszyły...byli leszczami 
|
O kurczę pieczone i mój jeżusiu jestem leszczem o nie co ja teraz pocznę.
Ludzie których śmieszą głupie akcje są debilami. Ludzie których śmieszą
śmieszne akcje mają poczucie humoru. Idiotyczne = głupie =/= śmieszne.
Aha. Może i ta pojedyncza akcja wywołałaby u mnie mały uśmiech, gdyby nie fakt, że była ona w wykonaniu Albertusa. Najpierw się trzeba zastanowić czy to w ogóle prawda (nie zapominajmy że Albertus to drugi rambo), bo jeśli tak, to on tylko przelewa czarę goryczy. No, ale to przecież
wschód.