Temat: Rok szkolny
Zobacz pojedynczy post
stary 16-10-2009, 15:30   #818
Yoh Asakura
Użytkownik Forum
 
Yoh Asakura's Avatar
 
Data dołączenia: 29 08 2004
Lokacja: Emirates Stadium
Wpisy bloga: 3

Posty: 5,817
Stan: Niegrający
Domyślny

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez CytrynowySorbet Pokaż post
Taka różnica, jak obściskujący się na ulicach homo vs hetero Czyli taka, że dużą ilość ludzi to zniesmacza. Nie chcę wyjść tu na jakieś nie-wiadomo-co-foba, ale co innego we własnym domu, a co innego w szkole żeby wszyscy widzieli. Takie zachowania są typowe dla niewyżytych nastolatków, którzy o seksie wiedzą tyle co nic i myślą że jak pokażą że oglądają pornole to są cool.
A co mnie obchodzi to, co innych zniesmacza? Krzywda im się przez to żadna nie dzieję, więc mogą mi naskoczyć. Zresztą, jestem pewien, że gdybym odpalił pornosa w swojej klasie na informatyce, wszyscy z zaciekawieniem obserwowaliby razem ze mną rozwój wypadków.

Cytuj:
Cóż, niektórych śmieszy zabijanie ludzi. A nie koniecznie musi to być zdrowe poczucie humoru. Zresztą co innego śmiać się z siebie ale przez to, że zrobiło się RZECZYWIŚCIE zabawny i fajny dowcip, a co innego z własnego nieuświadomionego idiotyzmu.
A kim ty jesteś, żeby mi mówić, czy mój humor jest zdrowy czy nie? Śmanie się z głupot typu puszczenie bąka na lekcji to chleb powszedni. Tak samo jak śmianie się ze starego człowieka na wózku inwalidzkim po tekście "taki stary, a na wózku jeździ".

Cytuj:
Zaprzyjaźnij się z Albertusem. Bo widzę że także niezłe bajki piszesz.
Często się śmieję z siebie, bo często robię zabawne rzeczy. I sam fakt, że potrafie śmiać się z siebie oznacza, że nie jesteś godzien mi butów wiązać. Wracaj plebie na plebanie.
Głupota =/= narysowanie penisa na tablicy, przynajmniej nie w moim wykonaniu. Śmieję się z siebie, gdy powiem przez przypadek coś głupiego tudzież gdy ktoś w śmieszny sposób ze mnie zażartuje itp. itd.

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Łasuch
Ch*j na tablicy czy porno na kompie może być całkiem zabawne jako forma anonimowej agresji przeciwko nauczycielowi, którego się nie lubi. No ale z umiarem, a nie na zasadzie 'tu se włoncze porno, tam walne huja a potem ide rzucać kasztanami'.
+1!
__________________
Ooh to be a Gooner.
Yoh Asakura jest offline   Odpowiedz z Cytatem