se możesz kpić ze mnie ;D wiesz ja twoje zdanie mam gdzieś , ale pogadać każdy se może ;D może ci ulży i nie będziesz miał kompleksów takich.
A znam Flamandzki (Niderlandzki) tyle ze przez 2 lata zapomniałem go na tyle ze pisałbym dużo smieszniej niż po Polsku , mam w planie pojechać do ciotki na wakacje wiec może se przypomnę troszkę.
a co do tego śmiesznie to nie wiem jak to się pisze , ale po każdym poście poprawiam błędy przeglądarka mozilla , bo nie chce mi się słuchać 1000 uwag odnośnie ortografii z której jestem noga;
PS. odnośnie tej sprawy kolega rozmawiał z nauczycielka i ona powiedziała ze dyro planuje tylko naganę dyrektora dać ;D wiec tylko nas straszył ze sprawa idzie na policje... W sumie gdyby szlo do sadu to już byście mnie to jakiś czas nie zobaczyli ;p
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Yoh Asakura
A co mnie obchodzi to, co innych zniesmacza? Krzywda im się przez to żadna nie dzieję, więc mogą mi naskoczyć. Zresztą, jestem pewien, że gdybym odpalił pornosa w swojej klasie na informatyce, wszyscy z zaciekawieniem obserwowaliby razem ze mną rozwój wypadków.
A kim ty jesteś, żeby mi mówić, czy mój humor jest zdrowy czy nie? Śmanie się z głupot typu puszczenie bąka na lekcji to chleb powszedni. Tak samo jak śmianie się ze starego człowieka na wózku inwalidzkim po tekście "taki stary, a na wózku jeździ".
Głupota =/= narysowanie penisa na tablicy, przynajmniej nie w moim wykonaniu. Śmieję się z siebie, gdy powiem przez przypadek coś głupiego tudzież gdy ktoś w śmieszny sposób ze mnie zażartuje itp. itd.
+1!
|
masz u mnie + bo tu się zgadzamy ;D
U nas tez wszyscy w skupieniu obserwują jak ktoś zalancza porno... nie z potrzeby (bo każdy ma to w domu) tylko z nudów/ciekawości. Kiedyś kolega przyniósł na dvd , wyjelem klucz otworzyłem szafkę i puściliśmy go na dvd , telewizor wywalony plaski , i jak baba na matmę weszła to było centralne zbliżenie jak kolesiowa bierze do ust

to dopiero był śmiech w szczególności ze patrzyła się parę minut zanim kazała wyłączyć.
Yoh , my nie odpaliliśmy w klasie info ;D tylko na korytarzu ;D bo dyro wystawił kompy żeby można se na przerwach siedzieć ;p a po 1 dniu musiał zabrać i powiedział ze co niektórzy nie umieją się nimi obsługiwać ;D