Ojojoj, to jeśli chodzi o anime to jestem w 100% emo.
A tak serio to nie lubię określenia "emo", bo nabrało odrobinę negatywnego wydźwięku. Po prostu jesteśmy o wiele bardziej wrażliwi i przez to wzruszamy się o łatwiej niż inne osoby.
PS. Poryczałem się oglądając 3 pierwsze i 2 ostatnie epy Gurren Laganna. I to wielokrotnie. przebije to ktoś?
Nipah~!
Corgar Frizz
Ostatnio edytowany przez Corgar Frizz - 18-10-2009 o 00:46.
|