Kolejny raz mnie zabili, miałem ze sobą stealth ringa, oni są niemożliwi, chyba popełniłem błąd śmiejąc się z nich, ganiali za mną i lurowali wszystko aż mi sie stealth skończył, próbowałem dać exita, ale cały czas lurowali po 3-4 ghoule które dość mocno mnie biły, już po prostu nie wytrzymuje, wszędzie pełno deadów, nie tylko ja padam, zastanawiam się czy nie iść z nimi na ugodę, ale chyba sie nie zgodzą

