Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Lotress
Nie zmienia to faktu, że nie trafiłeś, ale i tak jestem szczęśliwy z tego powodu, że Rossoneri pokonali Real
Milan pokazał, że to zupełnie inna drużyna w Champions League, niż w Serie A.
|
No i bardzo dobrze, że nie trafiłem ;o
Real w tym meczu grał tak jak zazwyczaj biega Seedorf. Wolne czytelne akcje. Nic dziwnego, że Milan wygrał. Rossoneri szanowali piłkę, a Real cisł na bramę tylko strasznie wolno. I Nesta, Silva itp. spokojnie wyłapywali piłkę.
Jakosiara strzał Pirlo był genialny więc nie wiem czy miał takie duże szanse. A przy 2 golu Pato był praktycznie sam na sam, władował piłkę i co mógł zrobić Iker jak Pato był 2 metry od niego?
A i tak:
Iker<Buffon
Iker<Julio Cesar
Iker<Dudek
ironia
A i a propos. Przysłowie "najlepszą obroną jest atak" nie sprawdza się w Realu.
KthxBye