Cytuj:
Oryginalnie napisane przez CytrynowySorbet
Przytyć próbuję już od pół roku, co z tego że co zjem to wysram, co z tego, że moja waga waha się w granicach -/+ 2kg, co z tego, że kochana rodzinka nie pozwala na żadne używki. Siłka? Haha. Tam ludzi takich jak ja się nie toleruje.
Wybrałem złą ścieżkę, niedawno sobie to uświadomiłem, rzygam widząc siebie, czuję wstręt do siebie, ale za uj nie mogę nic zrobić. Fajnie nie? Coś więcej, na priv, nie będę ludziom życia psuł :<
|
Więc tak. Ja też jestem wysoki, a chudy byłem od zawsze (choć nie aż tak) i około rok temu zapisałem się na siłke. Naprawde, nie jest wcale tak jak piszesz. Wiadomo, z początku dziwnie się na mnie patrzyli jak wyciskałem 40kg na klate, ale nigdy nikt mnie nie wyśmiał (no dobra, nie w twarz...). Więc nie jest źle. Mimo iż nie jestem żadnym koksem, to spotkałem tam kilku fajnych ludzi, a pudziany z mojej siłki okazały się całkiem przyjemnymi istotami. Co do diety: moim jedynym uzależnienem są słodycze i też nigdy od nich nie tyłem. Ale zapewniam cię, że z dietą bogatą w białka, i porządnym treningem zobaczyłbyś efekty. Popytaj znajomych o jakąś siłownie z dobrą atmosferą, naprawde, nie ćwiczą tam sami recydywiści. : ) Co do odżywek, to czy spróbowałeś porozmawiać o tym z rodzicami na poważnie? Powiedzieć im, że źle się czujesz ze swoim wyglądem i chcialbyś to zmienić? Że odżywki to nie sterydy, i że są całkowicie bezpieczne? Spróbuj, jeśli nie spróbujesz się zmienić, to się nie zmienisz.
Sory za opisywanie swojej historii (cze Albertus), ale chciałem pomóc.
#edit
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez CytrynowySorbet
@down: Hmm, to źle. : (
Jeśli są operacje pozbycia się tłuszczu, to może są i takie, które dadzą mi trochę ciałka? : O [sarkazm off]. Niestety, jedyne co mogę robić to siedzieć na forum t.pl i leczyć swoje kompleksy jeżdżąc nubków. :\
|
NIEPRAWDA! Weź się za siebie, jestem z tobą.