Tutaj nie trzeba duż o komentować, bo dużo w tym temacie zostało powiedziane już wcześniej. Jeżeli jednak zadziałamy, co było bo z pozoru czymś niezbędnym do zwalczania tego "fanatyzmu"...
Jeżeli "obrzucimy Rydzyka jajami" (nic gorszego zrobić nie możemy) to wierni (fanatycy) uznają Rydzyka za swojego rodzaju męczennika. Jak jednak pokonać fanatyczną Alkaidę ? Przekupić Bossa ! Dać gościowi fajny domek na Jamaice, 5 milionów w papierkach i będzie luzik ! Tutaj jednak mamy nieo inną sytuację ...
Papieża nie przekupimy co nie ? Za to rydzyk jest zwykłym księdzem i to takim, który jeździ mercedesem ! Jeżeli many wychyli choćby duży palec u nogi za tą cieńką granicę - piszemy do odpowiednich władz (bossów), którzy ograniczą jego dostęp do władzy świeckiej itd...
WIęcej nie piszę bo nie ma takiej potrzeby. Kciuki za Rydzyka, że zmądrzeje !
__________________
"Idź i wychędóż się sam!"
Ostatnie Życzenie - A. Sapkowski
|