Dzis odbyly sie otrzesiny.
Nasza klasa miała je robić i mieliśmy wszystko zaplanowane ale pani Dyrektor odrzuciła 3/4 konkurencji dlatego ze był podtekst erotyczny wiec zrezygonowalismy i postanowilismy inaczej sie z tym rozprawic.
Stanęliśmy grupka 15 osób w końcówce sali i gwizdaliśmy, buczeliśmy przy przedmowie. Gdy były konkurencje z muzyka to zagłuszyliśmy cala sale swym śpiewem "zloty pierścionek" , "stoję na ulicy" , "bo ja kocham tanie wina" czy
"To były piękne dni" później była moja solówka "Beata z albatrosa" która skutecznie zagłuszyła konkurencje. na koniec dochodzi do tego mój indywidualny popis gdy była konkurencja z jedzeniem jogurtu z zawiązanymi oczami ( 1 karmi druga je) a ja wyleciałem przed wszystkich i rzuciłem się na te jogurty które ze smakiem zjadłem. Gdy była przemowa końcowa stałem obok tej co przemawiała i jadłem cytrynę surowa która została z konkurencji oraz ukradłem 3 papiery toaletowe które tez zostały. Ona gadała a wszyscy patrzyli na mnie i się śmieli ;D
Zrobiłem z siebie parę razy durnia w fajny sposób , ogólnie pierwszaki śmieli się na potęgę patrząc na nas i krzyczeli do pani Dyrektor ze otrzęsiny w naszym wykonaniu wyszły by perfekcyjnie... ;D
__________________
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Rzyttofrajer
potem takie mniej inteligentne beholdery to podchwyca i za wszelka cene chca pokazac ze oni sa jak ich "bogowie"
|
|