Phi. Takie "epidemie" są nagłaśniane co chwila. Dla mnie to jest żałosne i nie mam zamiaru się takimi bzdetami przejmować. 2 miesiące będzie o tym słychać w mediach a potem kilka miesięcy spokoju. Bo potem znowu będzie jakaś "epidemia" i tak w kółko. Tylko jaki w tym sens?
|