Zobacz pojedynczy post
stary 09-11-2009, 18:11   #353
Nari
Użytkownik Forum
 
Nari's Avatar
 
Data dołączenia: 06 12 2006
Lokacja: www.tibiaspy.com

Posty: 1,549
Stan: Na Emeryturze
Domyślny

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Lasooch Pokaż post
Jeśli istnieje istota wszechwiedząca (czyli także znająca całą przyszłość), to mamy jedynie iluzję posiadania wolnej woli, bo odgórny obserwator wie, jaki wybór podejmiemy.
Wybór masz niezależnie od tego, czy ktoś wie, co wybierzesz. Czyjaś wiedza nie wpływa na sam fakt. Jeżeli ktoś jest mądry i wie, co zrobisz,to nie oznacza, że nie robisz tego z własnej woli.
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Yoh Asakura Pokaż post
Ale jak mogę mu wierzyć, skoro go nie ma? Jakim cudem to coś może mieć zasady, skoro tego nie ma? Stwórcy? Mnie stworzyli rodzice, a nie jakiś byt, który w ogóle nie istnieje (i właściwie nie ma prawa istnieć). I naprawdę nie tobie decydować, kiedy robię najlepszy użytek z własnej wolnej woli.
To Twoja sprawa, czy wierzysz w to, że Bóg objawił jakieś tam zasady moralne. One po prostu są, a ja wierzę, że stworzył je Bóg, co nie ma przekładu na to, czy postępuję według nich, czy nie. Nie ja decyduje, kiedy robię najlepszy użytek z własnej woli. Ja po prostu stwierdzam fakty.

Cytuj:
Nari, przeczytaj to co napisałeś jeszcze raz, puknij się w głowę, przetrzyj oczy, wyśmiej to i zacznij życie od nowa, ale jak już klikniesz na new game, to w zakładce "bóstwo" wybierz albo Latającego Potwora Spaghetti, albo zostaw puste.
Nie interesuje mnie Bóg, jako osoba, ale jako wartości, które sobą przedstawia. Nie ważne, czy to Jego wybór, czy osób które Go wykreowały. Dla mnie ma wartość niezależną od Jego istnienia, wartość, którą najbardziej w Nim cenię.

Cytuj:
Problem jest taki, że to KRK w głównej mierze reprezentuje religię chrześcijańską, dlatego na nim się opieram.

Zastanowiłem się. Dalej uważam, że z tego wszystkiego wynika, iż Bóg stworzył świat dla własnej zachcianki, taki mały quiz ażeby zobaczyć jak sobie poradzą te naiwne stworzonka.

Oczywiście jeśli opierać się na tym, co wygłasza Kościół. Jeśli kiedyś umrę, i rzeczywiście stanę przed Bogiem, i okaże się, że on jednak nie jest taki jak go Kościół opisywał - jestem w stanie uwierzyć. Póki co - jeśli zwierzchnicy Boga nie potrafią prawidłowo prowadzić swoich misji, to ja już nie wiem co czynić.
Wiara w Boga nie jest warunkiem zbawienia. Jeśli tak by było, to niezależnie od faktu istnienia Boga, wyparłbym się go.

Sama kwestia egzystencji Boga jest dla mnie mało ważna. Dlaczego? Bo w żaden sposób nic na nią nie poradzę. Cenię to, co mam i to, co widzę. A moja wiara Bogu polega na tym, że jeśli istnieje, to zrozumie to, jak uważam.
__________________
*Tooku sora mado no mukou*

Nari jest offline   Odpowiedz z Cytatem