Jak napisał Ashlon, zrobili to samo co w poprzednim odcinku. Fakt, że nie rozumiałem NIC z ich śpiewu na pewno nie podziałał pozytywnie na mój odbiór. Już wolałem tę niewidomą z 1 edycji. Też śpiewała w kółko to samo, ale potrafiła wywołać emocje. A oni...?
Koles na rowerze wywierał IMO większe emocje. Sam byłem w szoku widząc swoją reakcję. Niby wiesz, że jest dobry, iż uda mu się.. A jednak dreszczyk jest

No ale było, minęło. Oby przeszli lepsi następnym razem.